01 maja 2013

Marbrushka





Od paru dni pada a Olka dopadła choroba. Taka pierwsza z 40 stopniową gorączką i antybiotykiem. Było trochę strachu, dużo cierpienia, ale po 24 godzinach wyglądał już jak na zdjęciu powyżej i mogliśmy wziąć się za ulubioną Marbushke :D
Wcześniej ulubiona tylko przeze mnie, bo to była miłość od pierwszego wejrzenia, ale teraz to nasza wspólna domowa miłość. 
Marbushka to węgierska firma, która tworzy przepiękne gry i puzzle dla dzieci. To małe dzieła sztuki, które powinny znalezć się w każdym domu w którym docenia się wyjątkowość i nietuzinkowość gadzetów dzieciecych.  Każdy rodzić, dla którego walor estetyczny jest równie ważny jak praktyczny   i  rozwojowy, musi zaopatrzyć się w cała kolekcje Marbushki.  Nigdzie nie widziałam takiej grafiki, kolorystyki i pomysłu na gry. Cudne pudełeczko które odkrywa przed dzieckiem świat zwierząt, ciekawych postaci, namalowanych w niebanalny i ciekawy sposób. Na rynku jest masa gier dla dzieci, kart memory czy puzzli. Sami w domu mamy parę nietrafionych/brzydkich prezentów i różnica miedzy nimi jest OGROMNA. Drogie ciocie, wujkowie,  jeśli szukacie prezentów na Dzień Dziecka dla dzieci w rodzinie,  Marbushka będzie idealnym pomysłem. 
Cała kolekcja do kupienia TUTAJ.

Moje dzieci zaczęły od kart pamięciowych. 
Zwierzęta i cienie.
Obie gry o tych samych zasadach okazały się rewelacyjną zabawą dla moich dwulatków.
Mimo ze gry są od lat 3 spokojnie można je wprowadzić od 1 rogu zycia. Najpierw jako nauka zwierząt, kolorów, potem znajdowanie par wśród wielu kart i nauka spostrzegawczości a na koniec jako typowa gra pamieciowa. Vivi w 1,5 roku potrafiła już odnajdywać pary, teraz zapamiętuje położenie kart, odgaduje cienie postaci  i nazywa wszystko w dwóch językach :)














Poniżej stała sytuacjia w naszym domu. Nawet dobrze schowany cukier zostanie znaleziony przez Vivke. Zawsze woła do tego Olka żeby wina była po połowie :P





Dotarły do nas nowe letnie modele od CTH MINI  i jest nadzieja ze już niedługo będą dostępne w Polsce.
Mam dla Was dużo polskich nowości, czekamy tylko na odpowiednia pogodę i dobre samopoczucie Olka :)






20 komentarzy:

  1. Bardzo fajny sposób na naukę przez zabawę ,jak tylko Oliwier podrośnie na pewno kupię grę pamięciowąi puzzle,wyglądają super. Pozdrawiamy i duużo zdrówka dla Oliviera od młodszego Oliwiera;) i zapraszamy do Nas www.malyacieszy.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  2. a skąd ta piękna sukienka Vivi??

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie cud buty. zdrowiejcie i sie nam tu ładnie pokazujcie. gra super. zawsze cos dobrego znajdziesz. od koloru.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko pogratulować tak zdolnych dzieci.. moja M. teraz uczy się 2 języka :) i idzie jej super :)liczy do 10 po angielsku i zna kilka podstawowych słów

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Duzo zdrowia dla Olka :)
    CTH mini nie mozna kupic online?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie można zobaczyć, kto wygrał kosmetyki? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ladne i stylowe zabawki. Te ilustracje....

    OdpowiedzUsuń
  8. cukrowa Laleczka:)
    też zawsze zwalałam na brata jak coś się narozrabiało :)

    zapraszam na nowy post dresowy mom&son :)
    franciszkania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. wszędzie tylko słyszę o chorych dzieciach, jakas epidemia, to chyba przez tą nierówną pogodę
    zdrówka życzę
    ja ze swoim synkiem już od tygodnia w szpitalu.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo...ja tez z Olim bylam raz przez tydzien :( strszne wspomnienia :) Pozdrawiam serdeznie

      Usuń
  10. Cudne te gry! Ja stawiam w tym roku na książki, rzeczy wyjątkowe i czas, to ostatnie przede wszystkim. Janek dostał już, bo pogoda adekwatna i mam go zamiar zabrać w najbliższym czasie po raz pierwszy do piaskownicy, silikonowe wiaderko i torebkowy zestaw łopatek. Moja siostrzenica dostała, bo nie mogłam jej trzymać dłużej w niepewności, uszytego przeze mnie konika, o którego prosiła jeszcze przed wielkanocą, i jeszcze dostanie mamoko3000, bo bardzo spodobało jej się pożyczone od nas miasteczko mamoko. Mój chrześniak, który zaraz po dniu dziecka ma też imieniny, dostanie silikonowe wiaderko, książkę "Mapy" i wyprawę do zoo, z jego rodzicami muszę tylko ustalić, czy wyprawa jednorazowa, czy bilet roczny do zoo (można kupić bilet imienny, na który mogą wejść 2 osoby za 110zł).
    Ps. Czy te butki na przedostatnim zdjęciu to EFVVA? takie seledynowe z malowanymi czubkami śnią mi się po nocach... szkoda, że takie drogie...
    Cukrowa panienka jest cud miód! A ten kaszkiet CTH pragnę!;-) Kapelusz CTH czeka na przyszły rok, w tym musi go zastąpić kapelutek z H&M, ale kaszkiet jeszcze by się przydał. Nawet tata Janka dał się namówić na poszukiwanie na ostatnich zakupach, choć przez większość czasu nosił śpiącego Janka na rękach i tylko pin wklepywał, ale kaszkietu ładnego nie znaleźliśmy.
    Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no takiego kaszkietu nie znajdziesz nigdzie!!! nie dlugo beda dotepne w polsce, wtedy pin taty sie przyda :)

      Usuń
  11. Mamy tego typu układanki z endo ale marbrushki nie, też bardzo ładna:-) Co do kolorowanek równei boskie albo i ładniejsze są w Bazgroszycie, rózne normalne i takie XXL polecam!!!Uściski dla Was p.s. super zdjęcia, zwłaszcza ostatnie mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  12. zdrówka dla Oliego,pięknie się razem bawią
    a cukier wysypany wymiata:)
    pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń