08 listopada 2012

Sport look



No i wydalo sie :) 
Sa takie chwile w zyciu czlowieka w ktorej poprostu trzeba wlozyc dres :)

My w dresy wskakujemy raz w tygodniu i lecimy na basen. 
Mielismy letnia przerwe i od miesiaca powrocilismy na plywalnie.
Basenow w poblizu jest pare, ale na ten jezdzimy 25 km. ,  sami zobaczycie dlaczego. 

Podobno do 3 miesiaca niemowlaki instynktownie wstrzymuja powietrze pod woda. My musielismy uczyc sie tego od nowa, bo plywamy od piatego :P
Dzieci bardzo szybko to zalapaly i sa totalnie oswojone z woda.
Uwielbiaja wode i jak juz tam jestesmy poprostu piszcza z radosci :)




Oli : 
Kurtka - Ralph Lauren
Spodnie, bluzeczka - H&M
Kamizelka - Next
Buty - Zara



Vivi :
Kurtka - BabyGap
Dres - H&M
Kalosze - Old Navy










































Nie ukrywam ze stroj kapielowy Vivi nie podoba mi sie wcale. Kolor i ta spudniczka . . . no nie. (pozostalosc z zeszlego roku) 
Tak ogladalam te zdjecia i zaraz  kupilam dwa kolejne i majtochy z Mothercare.
Maja wbudowanego pampersiocha wiec odchodza te specjalne basebowe.
Jest roz ale juz taki pudrowy, delikatny i brzoskwinia.











17 komentarzy:

  1. CZy dzieciaczki chodzą jeszcze w pielusze czy już są odzwyczajone????

    OdpowiedzUsuń
  2. Maja za chwile 1,5 roku i u nas papers to podstawa :) Piekny nocnik stoi juz od dawna i sie tylko kurzy. To pewnie z mojego lenistwa. . . ale czasmi robimy proby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Mała tez jest z maja 2011 i dlatego pytam, u nas sytuacja wygląda tak samo :-) Ulżyło mi, że nie jestem sama ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. basen w Kleszczowie prawda?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak !!! Solpark w Kleszczowie :) Prawda ze swietny projekt? . Jezdzimy tam bo to jedyna przestrzen publiczna w okolicy ktora cieszy oko :) No i woda ozonowana :)

      Usuń
    2. ozonowana! nie wiedziałam :D dziękuje za informację. moja mała ma problemy skórne i chlor bardzo podrażnia. chwała za OZON! możemy pędzić na basen. a w naszej okolicy nie ma basenu z ozonem

      Usuń
    3. No ten basen to tez nie nasza okolica ale warto tamsie wybrac raz w tygodniu i to na 2 godz :)
      Oli tez ma male problemy wiec nam tez o wiele bardziej pasuje ten.
      :D

      Usuń
  5. Jakież cudne miejsce- wcale się nie dziwię, że właśnie ten basen polubiliście!

    a mali "dresiarze" jacy śliczni :) moja Po ma sukienkę z tego materiału co Vivi ma dresik - bardzo lubię ten wzór...

    co do pieluch - Po skończyła w październiku 20 miesięcy i dopiero teraz mogę powiedzieć, że z pieluch wyszłyśmy, ale praktycznie od 8 miesiąca ją sadzałam na nocniku, po kilka razy dziennie i w końcu zatrybiła, więc wiem, że cierpliwość, próby i się uda w końcu :) życzę Wam tego, bo to super sprawa :D

    i jeszcze jedno - Vivi nie ściąga Ci wszystkich ozdób do włosów? ja swojej Po nie mogę nawet kucyka zrobić :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No my tez musimy sie za ten nocnik porzadnie wziac, bo juz w zasadzie wszystko rozumieja :) Wiec myse ze to tez szybko zalapia.
      A ozdoby do wlosow w zasadzie polubila. Wczesniej ciagle sciaglala a ja ciagle za nia biegalam i jej zakladalam...
      Teraz sie z tym chyba oswoila :D Tak jak oli ze swoja kita :)

      Usuń
    2. Moja strasznie lubi się czesać i zapinać spineczki :)

      Usuń
  6. Basen świetny, dzieciaki super - aż się buzia śmieję oglądając zdjęcia:) Ale smoka to najwyższy czas odstawiać, ja w ogóle nie lubię smoczków u dzieci a już u takich powyżej roku to zupełnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do smoka to raczej sprawa mamy kazdy robi jak uważa. moja córcia ma 18 miesięcy i smok ją uspokaja przed spaniem. nie odmawiam jej.

      Usuń
    2. Co nie zmienia faktu, że 18mies dziecko smoka jako takiego już nie potrzebuje, ssie z przyzwyczajenia i nie odmawianie w tym akurat wypadku pozytywem nie jest (tym bardziej, że a z biegiem czasu ostawić trudniej).

      Usuń
    3. Hmmm co do smokow, to nie wiem czy dzicko powino czy nie.
      Jak dla mnie wynalazca tego cudu moglby miec u nie w domu pomnik !! :D
      Ja staram sie upraszczac sobie zycie a nie komplikowac, a wierzcie mi czasami przy dwojce problemy sie pojawiaja.
      W sytuacjach extremalnych to on pomaga i do snu czasami tez sie przydaje :)
      Ze smoka nie zrezygnuje dla wasnej wygody :)

      Usuń
  7. Kasiu, to miejsce jest boskie! fajnie, że dzieci oswojone z wodą.

    OdpowiedzUsuń
  8. My mieliśmy iść w weekend na basen, ale nie wyszło :)
    My chodzimy z całą trójką, ale już jest łatwiej, niż kiedyś.
    Bardzo fajny ten dresik Vivi :)
    A u mnie nowa bajka

    zapraszam serdecznie :)

    A co do smoka - z całej mojej trójki tylko Basia używała (no używała to mało powiedziane - była nałogowcem). Na szczęście przypadek pomógł mi podjąć decyzję i odzwyczaiłam ją krótko po 1 urodzinach. Też nie lubię smoczków u dzieci, ale z ułatwień nie rezygnuję :) wiem, co to znaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej,też jestem mamą bliźniąt ale moje mają już 4 latka (kiedy to zleciało?:-) )
    Przy bliźniakach TRZEBA sobie życie ułatwiać. Mój synek sam zrezygnował ze smoka jak miał 1,5 roku. Przegryzł sobie i już nie podobało mu się takie ssanie. Ale około dwóch tygodni miał problem z zasypianiem. (smoka używaliśmy do zasypiania i na dworze gdy płakały) Gdy synek już nauczył się zasypiać to córeczce przecięłam smoczek i też już się jej nie podobało ssanie. I kolejna nauka zasypiania.
    Z przyjemnością patrze na zdjęcia na blogu. Moja córcia już niestety ma swoje zdanie co do strojów i do naszej szafy wtargnęły różowości i hello Kity itp :-(
    Pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń