Zawsze z nadejściem jesieni pogoda i temperatury zmuszają nas do zakupów. Jesienne, buty, płaszcze swetry wydają się niezbędne w naszym klimacie we wrześniu. W tym roku trochę zdezorientowana panującym ciepłem dopiero zaczynam dobierać jesienną garderobę dzieci. Spokojniej niż zawsze myślę o nadchodzących chłodach i przyzwyczajam się do tego co w nowych kolekcjach. Na tą chwile łącze nowości z zeszłorocznymi modelami i ciesze oko tym starym.
Jedną z nowości w naszej szafie a w zasadzie szafy Vivki to Puella. Włoska romantyczna marka która skradła moje serce już latem. Projektantka Barbara Barbantini inspiruje się stylem vintage. Tkaniny, elementy ozdobne, biżuteria i akcesoria są niczym zaklęte inną epoką. Jak dla mnie to Louise Misha w i innym bardziej unikatowym i wyjątkowym wydaniu. Nie taka oczywista jednak wciąż bardzo dziewczęca. Nie zabraknie tu falbanek i słldkich dodatków. Czuć tu jedna więcej serca, lekki ezoteryzm, magie. Zerknijcie na facebooka marki TU i stronę TUTAJ
Teraz nasz dzisiejszy spacer :)
Vivienne :
Coat , Hat - Puella
Shoes - Manuela de Juan
socks, bag - Zara
Olivier :
Jacket , sweater - Il gufo
Vest - Quis Quis
Trousers - gdc
Shoes - second hand
Bardzo ładne ubranka twoich dzieci. ja mojej córce też lubię kupować ładne ciuszki, choć wybiera je zwykle żona, a ja tylko płacę.
OdpowiedzUsuńDam jej znać o tej marce, z tego co wiem, Puella to po łacinie dziewczyna, ale chyba ubrania twojego synka to też z tej firmy?
Jesteście ponadprzeciętni! Uwielbiam tą magię ... :)
OdpowiedzUsuńBosko chciała bym sesję taką z moimi dziewczynkami :D chyba zakupię statyw i pilocik.
OdpowiedzUsuńPiękni jesteście :*
gdyby moja córa wyskoczyła dzisiaj w podkolanówkach, już jutro miałaby katar. zazdroszczę zdrowia i odporności.
OdpowiedzUsuńPiękne retro klimaty!
OdpowiedzUsuńPiękne dzieciaki! Czapeczka Vivi nieziemska!
OdpowiedzUsuńLOVE you lipstick color!!
OdpowiedzUsuńCo za stylizacja, chłopczyk wygląda nieziemsko.
OdpowiedzUsuń