Włoska moda ta z wybiegów największych projektantów, czy ta uliczna Mediolanu, Rzymu, czy Florencji to bez wątpienia wielki wzór do naśladowania. Nie rozumiałam kiedyś moich snobistycznych znajomych chwalących buty, garnitury czy Włoskie torebki zawsze wydawało mi się to przereklamowane. Teraz wiem że nie chodziło tu w większości przypadków o produkcje, choć i ta jest jedną z najlepszych, ale sam styl. Włosi to mistrzowie stylu. Nie Francuzi którzy z udawaną nonszalancją przełamują trendy... oni zwyczajnie olewają modę. Naoglądałm się wystarczająco tej francuskiej mody na ulicahc paryża - stare buty zniszczone płaszcze i adidasy ( ew. total clasic - nuda ) Włosi z drugiej strony są perfekcjonistami, pewnymi siebie zarozumiałymi perfekcjonistami, którzy dbają o swoją reputacje w świecie. Piszę to z lekkim przymrożeniem oka, ale nasłuchałam się od Włochów ich bardzo poważnych elaboraty na temat swojego stylu, tkanin, cięć a wszystko kwitowali krótkim "im Italian " lub "its italian" bo to jasne że nie ma nic lepszego od tego Italian.
Czuje to za każdym razem kiedy jestem we Florencji na pokazach czy kiedy do naszego doumu "przychodzi" namiastka a w zasadzie kwintesencja tej Włoskiej mody dziecięcej w postaci Il Gufo. Tu styl ma ogromne znaczenie. Jest też Włoska jakość a przede wszystkim są to ubrania dedykowane dzieciom, pod względem tkanin, cięć wygody. W tej kwestii włoskie projektantki odpuszczają nieco ciasne modele i szyją świetnie dopasowane lecz wygodne marynarki płaszcze czy sukienki. Wszystko tu jest jak należy. Wszystko.
Dzisiejsze modele to moje ulubione propozycje marki na ten sezon. W płaszczyku zakochałam się już zeszłej zimy na pokazie we Florencji i od razu wiedziałam że znajdzie się w szafie Vivi. To Wełna z moherem Niezwykle miła, lekka ale bardzo ciepła. Reglanowy krój sprawia że płaszczyk w zależności od stylizacji może być elegancki, ale sprawdzi się też w wersji sportowej a z grubszym swetrem sprawdzi się też zimą. Bardzo uniwersalny model.
Sukienka to mięsisty aksamitny welur z domieszka jedwabiu. Bardzo elastyczny i o dziwo zwiewny. Krój bardzo klasyczny ale luźny. Z kołnierzem na większe okazje a bez na co dzień do trampek.
Marynarka i golf Olka to mały powrót to lat 70. Lubie mężczyzn w takim wydaniu a mojego małego jedynego mężczyznę zwyczajnie tak uwielbiam. Golf sprawia że marynarka nie jest już tak oficjalna a w połączeniu z kratą i sportowym butem daje elegancki lecz luźny look. Lubie ich marynarki za śliskie podszewki, które ułatwiają maluchom ich wkładanie oraz idealne dopasowanie, takie które nie krępuje ruchów. Its just Italian.
Vivienne
Coat - Il Gufo ( Vivi's size 5 )
Dress - Il Gufo
Shoes - Zara
Socks - Collegien
Olivier
Jacket - Il Gufo
Jumper - Il Gufo
Trousers - Il Gufo
Shoes - Momino
Hat - Cth Mini
Idealnie !!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ubrania i plenery!!!
OdpowiedzUsuńDziśiaj Olek wymiata. Jego uroda idealnie pasuje do tych krat.Jest cudny.
OdpowiedzUsuńMoże to wścibskie i nie powinnam o to pytać ale sprawa ta już od jakiegoś czasu mnie interesuje, tym bardziej teraz gdy jestem na rozdrożu :) modowym i kompletnie zmieniam swoją szafę. Z tego co zaobserwowałam dzieciaczków szafa prawdopodobnie pęka w szwach, natomiast twoja wydaje się być bardzo mała ale za to wypełniona konkretami. Jak kompletujesz ubrania dla siebie to, że stawiasz na jakośc to oczywista sprawa tylko czy czasem ponosi Cię fantazja i kupujesz cos co Ci jest poźniej nie potrzebne? Na blogu/snapie/insta pokazujesz się często w tych samych ubraniach i tak się zatanawiam jak ta sprawa wygląda u Ciebie ;p
OdpowiedzUsuńpozdr
Olek w włoskim wydaniu cudownie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia piękne stroje i te kolory...ehhh już wiem jakie kolejne rzeczy znajdą się w naszej szafie Oli w takim wydaniu prezentuje się bosko Vivi w niebieskim wygląda niebiańsoo😍
OdpowiedzUsuńSzacun dla Pani Babci! Klasa sama w sobie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam