Vivi&Oli's bunk bed

Zbudowałam dom. 

Pierwszy i mam nadzieje że nie ostatni.

Pomysł na taką przestrzeń dla dzieci powstał już dawno temu i wspominałam o nim w inspiracjach TU czy TU.

Łóżka na piętrze to idealne rozwiązanie dla małych pokoi lub takich gdzie trzeba pomieścić więcej niż jedno dziecko. To ogromna oszczędność miejsca a z odrobiną wyobraźni można stworzyć coś naprawdę fajnego. Ja uparłam się na dom, ale może to być statek piracki czy zamek księżniczki.  U mnie wszystko zaczęło się od miłości do pewnych starych drzwi od stodoły (tutaj) , które miały posłużyć za opał na zimę. Uratowałam je od tej okropnej śmierci i teraz przeżywają swoją drugą młodość. Bo żadne najlepiej wystylizowane/obrobione nowe drewno nie da takiego efektu do którego doprowadził czas. To 50 letnie drewno tylko z zewnątrz wygląda na stare i kruche, w środku to zdrowa jasna sosna, bez robali i innych żyjątek :P 

Podstawy łózek to zwykłe piętrówki z Ikei obite tym starym drewnem. I choć wydawało mi się to dziecinne proste, to kosztowało wiele pracy, wysiłku i czasu najwspanialszego Pana Piotra. Bo baba sobie wymyśli a jednak ktoś sprytny musi to ogarnąć i poprostu dobrze wykonać technicznie. Nigdy nie widziałam tak świetnego fachowca, kogoś z taką pasją. Każda deseczka, każda śrubeczka idealnie przybita, wypionowana, wykończona. Nie mówiąc o tym że piętrowe łózko z ikei trzeba było najpierw było zwęzić i skrócic, tak by pasowało w wymiar naszej ściany !!! W dachu zdajduję się ogromny schowek/pawlacz a w dzwiach do tej chałupy każde dziecko ma swoją szafe i półki :) a w środku...

Musze to ogłosić publicznie - uwielbiam Pana Piotra że wytrzymał te wszystkie moje pomysły i dał rade przełożyć to co w mojej głowie w funkcjonalne i bezpieczne miejsce dla moich dzieci :) Dziękujemy !!!

 

Teraz o dodatkach, bo one nadają mu charakter. Nic innego tak idealnie nie wpasowało by się tak w charakter tego domu jak Numero 74. Delikatne stonowane kolory wykończone złotą nicią i dzwoneczkami. Dodają mu dziecięcej słodyczy ale w wyrafinowany sposób. 
Girlanda w gwiazdki i chorągiewki oraz dzwoneczki do kupienia na mofflo.pl a więcej o nich pisała Aga 

Główny napis wykonała z ceramiki oczywiście Babcia Ala :) To ona uszyła zasłonki w okna czy dolne części chaty. ( naturalny len w odcieniu zimnej szarości z Ikea)

U góry i na dole chciałam jednak stworzyć przytulne, słodkie i dziecięce miejsca więc nie mogło zabraknąć plakatów od Maileg ze śpiącymi księciem i księżniczką  ( do kupienia TUTAJ za niecałe 40 zł. plus ramka z Ikea 19 zł. ) czy cudnych maleńkich gumowych lampeczek króliczków  TUTAJ 29zł. !! :) Przyjaciel małego człowieka pomocny w nocnych wędrówkach czy przed zaśnięciem. 

Całą resztę pokaże Wam przy następnym wpisie, bo jest jeszcze wieeele :) 

Jeśli myślicie że jest ponuro i strasznie przypomnijcie sobie jak wygląda przeciwna strona pokoju :P Wszystko się idealnie równoważy :) 

Więcej zdjęć KLIK .