Legzira, czyli jedna ze słynnych marokańskich plaż, to chyba najpiękniejsze miejsce jakie widziałam. Nie bez powodu nazywana jest jedna z najpiękniejszych plaż Świata. Jej intensywny cynamonowy kolor oraz charakterystyczna skalna brama, znikająca w Atlantyku, to niezwykle filmowa sceneria.
By dotrzeć na miejsce trzeba pokonać niekończące się serpentyny krętych dróg tuż przy wysokich urwiskach. Już sama droga zachwyca swoim krajobrazem, jednak gdy dociera się na miejsce, dosłownie zapiera dech w piersiach. Plaża szeroka, długa, przy brzegu piaszczysta a dalej usłana kolorowymi kamieniami. Gdzieniegdzie można nawet dostrzec turystów zwiedzających to miejsce konno, co tylko dodaje mu uroku. Plaże w Maroku są dosyć szerokie i każdy znajdzie miejsce dla siebie bez przepychania się łokciami.
Dodatkowe wrażenia i trochę adrenaliny dodaje przejażdzka na quadach. Szybkość, przestrzeń plus ogrom skalnych luków to jedno z tych wspomnień, które zostają do końca życia. Wyobrazcie sobie postrzeganie tego miejsca przez dzieciaki, mniejsze, bardziej wrażliwe i uważne na wszystko je otacza.
Na plaże polecam wybrać się z wycieczką, bo od Adagiru to ok 4 godziny drogi bez konkretnych drogowskazów. Po drodze zobaczycie mini Saharę i miasto słynące z produkcji srebra. Ja jednak następnym razem mam zamiar wynająć hotel lub dom na plażowej skarpie. Jeden dzień w tym miejscu to o stanowczo za mało.
no Kochana boskie te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te zdjęcia na tle skał. Mega!
OdpowiedzUsuńMogę być Twoimi dziećmi- zabierałabyś mnie w te wszystkie cudne miejsca.
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie;) zdjęcia bajeczne!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia w 100% oddają klimat tego miejsca. Piękne!
OdpowiedzUsuń