Jak widac na blogu małe zmiany.
Pdzieliłam stylizacje na pory roku i pojawila się zakładka gdzie będę polecać różne piękne rzeczy dla dzieci. Od wózeczków, samochodzików po kasiążki i kolorowanki.
Ale dla tych którzy zaglądają tu tylko modowo postaram się żeby przy okazji gadzetu, zabawki, zawsze pojawił się jakiś element modowy :)
Mamoko to seria 5 książek.
Od miesiaca króluja w naszym domu. Inne książki a nawet zabawki przestały się liczyć.
Nawet DUPLO chwilowo poszlo w odstawkę. Mamoko jest z nami cały dzień !!!
Dzieci i ja oszalelismy na punkcie tych książek!
Rewelacyja kreska i kolorystyka. Każda strona to uczta dla oczu. Ja, kolorystka do potęgi jestem ZACHWYCONA doborem kolorów ich połączeń, kontrastow.
Nareszcie graficy i ilstratorzy zaczęli szanowac najmłodszych :)
I dzieki temu uwrażliwiać na barwy. Inne niż te "prosto z tuby ". Alleluja !!!
Niech żyje Hipopotam studio !!! :) i Wydawnictwo Dwie Siostry
No ale do rzeczy.
Mamoko to plansze wypełnione obrazkami i historiami. W niektórych trzeba znajdować przedmioty, w innych liczyć a jeszcze innej można opowadać historie.
Wszystkie utrzymane w tej samej konwencji ale każda zupełnie inna.
Książki jak najbardziej dla maluchów. Nie trzeba mówic ani liczyc, tym bardziej opowiadać żeby się nimi cieszyć. Świetne do nauki mówienia, poznawania zwierząt, przedmitów, sytuacji, zachowań.
Mamoko to historie opowiedziane tylko i wyłącznie za pomocą obrazów.
Pierwszą książeczke, Misateczko Mamoko kupiłam po recenzji w DDTVN, reszte brałam już w ciemno .
Dziś, mimo że zima pelną parą nakręcamy się na wiosne :)
To nasze wyprzedażowe nowości.
Krótkie wełniane spodenki do podkolanowek ( rajstop) to coś co UWIELIAM na maluchach.
W polsce niestety zupełnie niepopularne dla chopcow a i u dziewczynek rzadko widziane.
Mialysmy z babcią szyć same, ale za 29 zl. szkoda naszego czasu :)
Te dzisiejsze kupione w zarze z kolekcji jesien zima. W sklepach niedostepne, jedynie na zara.com.
Vivienne :
Koszula, spodenki, podkolanówki - ZARA (Sales)
Olivier :
Koszula - H&M
Spodenki z szelkami - Zara
Podkolanówki - Calzedonia
Pnizej jedna z kilkudziesiciu rownoleglych historyjek z Maisteczka Mamoko. Ulubiony mis Olaf.
Na koniec muszę się pochwalić ze w glosowaniu na BLOG ROKU 2012 zajmujemy 10 miejsce :D
Ale spadliśmy z 6 :(
Ale spadliśmy z 6 :(
10 wchodzi do finalu ale do końca głosowania jeszcze 4 dni . . . zaraz dogonią nas blogowi kolosi, więc wesprzyjcie nas sms-em.
SMS o tresci C00156 ( C zero zero 156 )
na 7122
koszt to 1,23 na cele charytatywne.
1 osoba = 1 sms
Jesteśmy juz tak blisko :)
Dziękuje za dotychczasowe wsparcie
Prosimy o smsy i trzymajcie kciuki !!!!!
Glos oddany. Mamy do was sentyment :) Dzieciaki sa rozkoszne!
OdpowiedzUsuńW koncu widac mamcie ładna jak i dzieci!! super podkolanówki !!
OdpowiedzUsuńFajna nowa szata graficzna! Dobrze streszcza charakter bloga.
OdpowiedzUsuńMy rowniez kochamy podkolanowki - mamy chyba w kazdym kolorze.
A takie spodenki kupilam nawet mojemu bratankowi w prezencie :)
Slicznie jak zawsze,nowy wygląd bloga świetny..wszysttko mi się w nim podoba :) my także założyłyśmy swój,ale u nas początki.. zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńJest mama!!!!!!!!!!!, ślicznie prezentuje się cała trójka, dzieci przeurocze i te włoski- moja córa tez jest z maja 2011. ale niestety na taką długość wciąż czekamy :-(
OdpowiedzUsuńjak miło,niedzielnie,leniwie,książki ciekawe-poszukam,podkolanówki też mi się podobają,muszę zakupić księżniczce:)
OdpowiedzUsuńA u Was jak zwykle pięknie,dzieciaki roześmiane,macie niezłą zabawę przy robieniu fotek to widać:)
kornelcia
Podkolanowki+spodenki+koszula świetnie sie komponują z uroda i długimi włosami u dzieciaków.. maluchy retro... zacheciałas.. kupimy ksiazeczke. Kinga
OdpowiedzUsuńŚliczne te wiosenne stylizacje. Urokliwie się zrobiło. I cieplej jakoś. A Mamoko i u nas jest w czołówce.
OdpowiedzUsuńJak lubicie takie cuda, to polecamy też ulicę Czereśniową.
Fajne te książeczki,jak sądzisz dla 4,5latków jeszcze mają sens? Moje bliźnięta teraz zaczytują się (tzn. ciągle domagają się czytania, albo same wpatrują się w ilustracje) książkami z przygodami Kota Findusa i Pettsona. Książki Svena Nordqvista. Bardzo polecam. Ilustracje z zaskakującymi i zabawnymi szczegółami. A Twoje bliźnięta jak zwykle pięknie ubrane. Troszkę żałuję, że moje już się nie dają ubierać, ale takie życie. Trzeba się cieszyć, że mają własne zdanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mama bliźniąt.
PS. nie wiem jak zrobić żeby nie być anonimem :-(
Piękne stylizacje!! Zaatakowałam wczoraj Zarę, wchodzę a tam pustki! Niestety prawie wszystko w rozm. 86 się wyprzedało. Udało mi się kupić tylko sweterek i spodnie i jakieś dodatki :/
OdpowiedzUsuńWszystko świetnie, tylko byłoby lepiej gdybyś uważniej pisała tekst. Bardzo dużo w nim literówek, co moim zdaniem lekceważy czytacza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam obserwuję od niedawna blog bardzo mi się podoba:-)Bardzo mi się podoba ze dzieci nie są ubierani identycznie:-)
OdpowiedzUsuńWreszcie i mama nam się pokazała :)
OdpowiedzUsuńWitam śledzę bloga od kilku miesięcy - uwielbiam!!!!!!!!!!!Widać po zdjęciach jak dzieciaki szybko rosną. Stylizacje piękne jak i gadzety dodatkowe - wózek, autko wow!!! Czekam aż moja córcia troszkę podrośnie i zacznie chodzić. Zdradź mi tajemnice gdzie zakupiłaś tapetę w groszki :).
OdpowiedzUsuńAnka z Sosnowca
Natychmiast muszę kupić te spodenki na szelkach - rewelacja! :D pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńAle Vivi do twarzy z tymi związanymi włosami, aż w pierwszej chwili uznałam, że zupełnie inaczej, może dlatego,że na tym zdjęciu włoski jakby ciemniejsze, pewnie od spodu, ale jakże uroczo ;) Chyba jak podrośnie wda się w mamy urodę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zagłosowałam.Powodzenia życzę.A gdzie można sprawdzić które miejsce zajmujecie.Lidia.
OdpowiedzUsuńA dzieciaczki są przecudne:-)Lidia.
OdpowiedzUsuńlove your blog very tasteful <3
OdpowiedzUsuńDużo błędów i brakuje polskich znaków! Zwracaj na to uwagę, proszę!!
OdpowiedzUsuńJa też nie oparłam się Mamoko. Miasteczko już mamy, na resztę z serii i "Mapy" przyjdzie jeszcze pora, w końcu Janek ma dopiero 6 miesięcy. Ps. Podobają mi się baaaaaaaaaardzo te zdjęcia bardziej codzienne, ciepłe, roześmiane, wycałowane. Że tak się wyrażę, miodzio;-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mamoko króluje i u nas.Zobacz jeszcze książki z serii Gdzie jest tort.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdjęcie jak lalka spada:D
OdpowiedzUsuńŚwietne są te spodenki na szelkach . Muszę częściej tu wpadać, blog robi wrażenie.
OdpowiedzUsuń