Dziś dzieci na tak zwanego luzaka :)
Ze zdjeciami jest coraz trudniej.
Mino ze nasze "sesje" trwaja 10-20 minut.
Ciemno. Slonca nie ma. Na dworze zimno.
Czesc dzisiejszego wpisu w studiu, ktore na szczescie jest drzwi w drzwi z babci pracownia ceramiczna :)
Jest studio, ale dzieci na chwile nie ustoja . . .
Przerabialam
lizaki, chrupki, malowanki i pare innych by przez minute zatrzymali sie
w jednym miejscu...., ale najlepsza jest jak zwykle BABCIA ALA :)
Powoli przekonuje sie o spodni dresowych. Takich z opuszczonym krokiem. Ale tylko dla Olka. I tylko do koszuli i marynarki. Nie chce poddac sie trendowi "dres na kazda okazje". Uwielbian i cenie raczej elegancje, klasyke. Jestem zwolenniczka czasow kiedy do stroju a przedewszystkim materialow przykladalo sie wieksza uwage. Ale taki mix jak u Olka zaczyna mi sie podobac :)
W takim wydaniu nawet "dziadkowy" kapelusz wydaje sie Cool :P
Powoli czaje sie tez na jedna z polskich marek ktora szyje fajne spodnie w łaty :)
W tym miesjcu apel. Czesiociuchu kochany prosimy o jakas stonowana kolorystyke w spodniach. . . , jest Fall, Sea to moze Winter ? :)
Vivi za to nie wyobrazam sobie wogole w spodniach (Leginy ktore nosi od lata i pojawiaja sie u nas czesto, zaczynaja byc przykrotkie a wieksze juz sie wyprzedaly . . . :( )
Spodnie dla dziewczynki - NIE.
Zimowa broszka, apaszka, i paseczek robia z meskiej koszuli bardzo dziwczeca i modna.
Przyduzy kapelusz jeszcze w roli rekwizytu, ale wiona nie bedziemy sie z nim rozstawiac.
A z nowosci to nasza strona niedlugo toche sie zmieni :)
Mam nadzieje ze na lepsze i ze sie wam spodoba :)
HEY :)
Vivi :
Koszula - H&M
Leginsy - Zara
Buty - Next
Kurtka,kapelusz(%), szal(%) - Zara
Oli :
Marynarka, skarpety - H&M
Koszula - Baby Gap
Spodnie - Zara (%)
Buty - Bluezoo
Kurtka - Next
Kapelusz, szal - Zara(%)
PS.
W zasadzie nie musze sie tlumaczyc, bo czlowiek z zasady nie musi sie tlumaczyc ze swoich zyciowych wyborow, decyzji, sposobu ubierania, racji politycznych czy orientacji sexualnej.
Ja mam to szczescie ze jestem tolerancyjna i szanuje wybory innych, dzieki czemu nie zapycham sobie glowy i czasu na rozmyslanie o zyciu innych bo to moje jest dla mnie wazne ( POLECAM)
Ale na boga (czy innego tam), kobity naprawde myslicie ze moje dzieci w - 10 chodza bez rekawiczek i czapek??!!
Wiec dla wyjasnienia.
Na pierwszych zdjeciach, gdzie ida za reke stopni bylo ZERO i przechodzilismy (20 metrow) z budynku do samochodu. A nawet gdybytych metrow bylo 100 to tez nie robie paranoi.
Na zdjeciach dzis dodanych stopni bylo ok 2-3 gora 5, ale bylo wietrznie wiec mimo ze znowu przechodzilismy z budynku do samochodu (20 metrow) to jak widac czapki i rekawiczki sa!
Dziekuje za uwage i za troske o MOJE dzieci :)
PS:
W obu przypadkach wszyscy maja rajtki pod spodniami + Cieple skarpety :)
Dzici jedza regularnie, sa myte, nigdy nie przemarzly, nie chorowaly, spedza sie z nimi duzo czasu, poswieca ogrom uwagi i sa bardzo kochane :)
Ale pięknie wyglądaja! Oli świetnie wygląda w tej stylizacji, a te spodenki zary uwielbiamy synek ma 2 pary :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje pociechy!!!:) Jeszcze mamą nie jestem i nie korzystam z inspiracji,ale nic straconego:) Masz doskonały gust, Vivi&Oli zawsze są ubrani doskonale w każdym calu, aż miło się patrzy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze Szkocji,
Ania
Witam, przygody z uciekającym maluchem przeżywam od jakiegoś czasu. Mała jest szybsza od migawki aparatu. Aż czasami mi wstyd, że córa na większości zdjęć coś "pałaszuje", jest to chwilowy wabik i zatrzymywacz, a ktoś może pomyśleć, że wiecznie ją dożywiam ;) Nawet na fotach, które zamierzam przesłać na Wasz konkurs też cosik przekąsza ;)
OdpowiedzUsuńA Bliźniaki takie radosne na tych fotkach, cudo! A jednak Babcie są niezastąpione!
Pozdrawiam, Kasia
Uwielbiam taki styl :). Oli jest tak wyluzowany jak lubię u chłopców. Nie mogę doczekac się aż mój robak zacznie chodzic i zacznie się wtedy prawdziwa uczta outfitow :).Pozdrawiamy :). Oli i mama
OdpowiedzUsuńCud miód...Vivi jest urocza ten jej urok,aż roztacza się w koło :) Oli świetnie ubrany,jak zawsze... zdjęcia zawsze wprowadzaja mnie w zachwyt..czemu ja takich nie potrafię zrobic ??? moja córka nie chce ze mną współpracować... niestety, obecnie jesteśmy na etapie przyzwyczajenia się do agaratu :) cudne włoski maja te Twoje dzieci :) my lubimy dresowe spodenki buggy.. i córcia je często nosi..mamy ich 3 pary :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtaki mróz, a uszy na wierzchu....szok!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńi paluchy....
OdpowiedzUsuńFajne ciuchy ale na sesję a nie do codziennego biegania po domu, a ze smoczkami prezentują się kuriozalnie. mimo to podziwiam za cierpliwość i kondycję przy robieniu tych zdjęć.
OdpowiedzUsuńTO zdjęcie ze smoczkami w buźkach na śniegu.. bezcenne!! Cudowne :-)) Wszystkie z resztą są śliczne! ale to jedno mnie za serce chwyciło najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńMnie też rozwaliło zdjęcie ze smoczkami! Po prostu jest zajebiste! Przepraszam za określenie ale nie mogłam się powstrzymać ;)
OdpowiedzUsuńSlicznie dzieci cudnie ubrane:) a tych spodni w zarze nie widzialam:( a kttorego to dzialu? jalei mozna wiedziewc w jakim rozm Oli nosi buciki i ta marynarke?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Powoli przekonujesz się do dresów... To w czym Twoje dzieci chodzą po domu? Także równie wystrojone? :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno pytanie: Twoje dzieci chodzą zimą z odkrytymi uszami i w ogóle jakby była wczesna jesień? Ja nawet do zdjęcia nie wygoniłabym dziecka ubranego w ten sposób na tak obrzydliwy mróz! Rety, jestem w szoku! :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńbyłam u nich osobiście i mogę donieść, że dzieci zdrowe i krzywda im się zadna nie dzieje :)
jak zwykle bosko.
Wyglądają doskonale. Nie mogę odżałować tego, ze im mój J.J. większy, tym mniejszy wybór właśnie takich oryginalnych krojów. Aż mnie korci, żeby zacząć szyć samej...
OdpowiedzUsuńNa szczęście za chwilkę będę miała nowego chłopaczka do strojenia, hehe ;)
O rany no nie mogę... no i co z tego, że dziecko ma odkryte ucho na mrozie?? Wg mnie tylko się mogą uodpornić...
OdpowiedzUsuńRany czemu ludzie tacy są? Nie mają co robić tylko czepiać się innych? Ja zawsze takich odsyłam do pajacyka niech sobie tam poklikają może coś pożytecznego z tego będzie!
na -10 to nie hartowanie to odmrożenie.
OdpowiedzUsuńDo wszystkich zszokowanych: miałam przyjemność uczestniczenia w jednej z sesji. Nikt dzieci nie katuje, pstryka się fotkę i bach, ucho zakryte. Dzieciaki zdrowe i szczęśliwe, co chyba widać na zdjęciach...
OdpowiedzUsuńMama blogerka jest najlepszą mamą bliźniaków pod słońcem... a dzieciaki jak widać na zdjęciach są szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Andzia
Ha,nie mogę od razu jak zobaczyłam, że dzieci nie mają czapek i rękawiczek pomyślałam, że ktoś to negatywnie skomentuje. Wydaje mi się, że jakbyś traktowała źle Swoje dzieci byłoby to jakoś widać, a ja wręcz na każdym zdjęciu widzę, ze Twoje dzieci są szczęśliwe i mają doby kontakt z mamą. Ach ci ludzie, niby powinno się takie komentarze ignorować, ale ja wciąż nie mogę zrozumieć co tymi ludźmi kieruje.Pozdrawiam-piękny styl macie ;)
OdpowiedzUsuńDzieciaki cudne! Rozkłada mnie uśmiech Oliego :) Mały rozrabiaka :) A co do negatywnych komentarzy..to jakże zabawnym jest fakt,że komentujący w ten sposób zawsze są anonimowi...takich "życzliwych" nigdy nie zabraknie :/ Nie wiem czy to kwestia zazdrości czy głupoty i nadmiaru wolnego czasu :) Pozdrawiam serdecznie :) Widać,że maluchy są roześmiane i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńjakie cudne dzieci!!! a jak pięknie ubrane!!! ciekawe czy jak PH Matarnia zakończy swoją rekrutację to nowi Styliści będą też ubierać dzieci ;) wszystko dzieje się tu: https://www.facebook.com/matarnia.parkhandlowy/app_238508789615616
OdpowiedzUsuńHahaha, moze nie powinnam sie smiac, ale kobieto czego ty sie spodziewalas ?W kraju gdzie istnieje kult czapki i gdzie nosi sie ja o kazdej porze roku(najlepiej jak zakrywa uszy wlasnie! Swoja droga, moze to jest dobry moment by uswiadomic ludzi, ze zapalenie ucha nie bierze sie od wiatru?) . Skoro mnie w Polsce zwracano uwage na jej brak jesienia, kiedy przyjemna pogoda byla, to co tu sie dziwic?:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzawsze jestem zauroczona, ale dzisiaj trafiliście w mój styl w 100%... nawet ucho i paluszki wystawione na mróz (czy tam 0 stopni ;P) mnie zauroczyły :) jest cudnie w każdym calu...
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś pisałam, że te komentarze to efekt zazdrości, zawiści, że innym fajniej się zyje. "Anonimowi" poczytajcie pierwsze strony gazet, obejrzyjcie serwisy informacyjne to się przekonacie jakie krzywdy dzieciom fundują ich rodzice i zastanówcie się wtedy czy warto pisać o odkrytych uszach lub paluszkach. A swoją drogą to zazdroszczę nadprzyrodzonych zdolności - dokładnie określać temperaturę na podstawie zdjęcia ;-) A prowadzenie takiego bloga to wspaniały dowód na to jak bardzo kocha się swoje dzieci. Mamo Vivi & Oli czekam z niecierpliwością na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńna boga( czy innego tam) jesteś wierząca, kiedys napisałas, ze dzieciom prezenty przysyła chrzestna, więc mają chrzest... to czemu taki ton?????
OdpowiedzUsuńA może wypadałoby rozróżniać ironię od pełnej powagi? Naprawdę czy to warto tak się pienić? Mama Vivi i Oliego prowadzi blog swoich dzieci z miłością i pełnym zaangażowaniem..żyjcie i dajcie żyć innym...
OdpowiedzUsuńDzieciaki śliczne :). Przykre jest to polskie piekiełko. Moderacja postów to fajna sprawa- polecam. Nie musi sie Pani przed nikim tłumaczyć ze swojego macierzyństwa. Miłość do dzieci bije z Pani zdjęć. Widać ją w Ich radosnych twarzyczkach, w dbaniu o każdy szczegół ich garderoby, w otaczaniu Ich pięknymi, wyszukanymi przedmiotami, w czasie, jaki Im Pani poświęca, a który tu znajduje swoje udokumentowanie. Czyżby dbanie o wygląd zewnętrzny dzieci było karygodne? Zabierało Im dzieciństwo? Ze zdjęć wiem, ze brudza sie w najpiękniejszych strojach jak każde, bo bawią sie, jak każde. Posądzanie o niedbanie o dzieci to grube i nieprzyjemne oskarżenie. Jedno z najgorszych, jakie moze usłyszeć zakochana w swych pociechach i oddająca Im całą siebie- matka. Jest to zaściankowość tych nadgorliwych "cioć dobra rada", którym należałoby poradzić zajęcie sie czymś bardziej konstruktywnym. Proszę się Nimi nie przejmować. Internet niestety pozwala bez skrupułów pisać niektórym "to, co czuja i myślą naprawdę" bez świadomości, jaka przykrość mogą drugiej stronie wyrządzić.
OdpowiedzUsuńMnie te smoczki się nie podobają, dzieci są po prostu w mojej opinii za duże na nie, i jeśli dalej na smoki im się pozwala to niekoniecznie bym to na fotkach pokazywała;) Tym bardziej, że wystylizowane wyglądają na sporo starsze i jakoś tym bardziej nie pasuje.
OdpowiedzUsuńA ubranka w dzisiejszym poście są świetne, podobają mi się obydwa zestawy, no i tyle pięknych fotek (oprócz tej jednej;)), dzieciaki wesołe, zadowolone - wg mnie to jeden z najlepszych postów pod kątem zdjęciowym!
Jest super. Lubimy taki luzik:-). U nas czołganie odchodzi, więc lecimy na trochę innych ciuszkach. Niemniej nie mogę się doczekać takiego ubierania mojego małego mężczyzny. W lecie na pewno weźmiemy udział w konkursie, jeśli taki będzie;-). Kocham kupować buty i mnie przeraża to, że dla dzieci trudno coś ładnego, wygodnego i w rozsądnej cenie znaleźć:(
OdpowiedzUsuńps."Życzliwi", to ciekawy typ komentatorów, czasami przez IP można poznać, ze ta sama osoba, która przed chwilą się zachwycała, chciała swojego bloga zareklamować, pozdrawiała i zapraszała, w innym poście, jako anonim zjeżdża od góry do dołu;-).
Ja jestem wierząca, nawet bardzo, i tym "na boga (czy innego tam)..." nie czuję się urażona. Nie widzę też nic złego w tonie twojej wypowiedzi...Zwracanie uwagi matce, że jej dziecko jest źle ubrane to przesada, zwłaszcza na podstawie zdjęcia. Choć i tak mnie najbardziej wkurza, jak mi zwracają uwagę, jak wychodzę z Jankiem w chuście. Wychodzimy ze sklepu, zakładam mu czapę, zrobi krzywą minę, bo się trochę zgrzał jak staliśmy w kolejce i prawie zawsze od kogoś przechodzącego słyszę "pewnie mu zimno, pewnie nie wygodnie". Polacy mają jakąś manię negatywnego komentowania rzeczywistości;-).
pozdrawiam, i dalej się nie mogę napatrzeć na te twoje dzieci:-)
czy to nie śmieszne, że do zdjęć przebiera się dzieci a potem zmienia czapki na przykrywające uszy "cyka się fotkę i bach ucho zakryte". dlatego o wiele cenniejsze są dla mnie zdjęcia dokumentuje dziecko w normalnych codziennych sytuacjach, ubrane ładnie, modnie ale i wygodnie i stosownie do pogody. Tutaj z tym różnie bywa. owszem na zdjęciach ciuchy prezentują się fajnie, ale są męczące dla dzieci, te wielkie chusty gdy jest ciepło bo fajnie dopełniająn stlizację, wełniane sukienki w domu (moje dziecko by się roztopiło) a na mrozie rajtki itd.
OdpowiedzUsuńnie chodzi o to ze nie dba, ze czapa na kazda pogode bo to mentalnosc Polaczka......chodzi o głupote za pogania "za stylowymi fotkami", w kapelusiki stylowo a .. w czapkach juz nie takie stylowe... o ten ped.. w postach o Saniach tez łapki gołe.. a od dobrych dwoch tyg a całej pl mocno na minusie.. takze stop głupocie.
OdpowiedzUsuńdziecaki sa swietne dopracowane to prawda, kreatynie, z polotem ale sama autorka pisze ze uciekaja, nie usiedza, co to za przyjemnosc.. ubrac w kombizezon i na sanki...
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia od Wojtusia dla Oli :)
OdpowiedzUsuńSmoczki w słodkich buziaczkach wyglądają ohydnie. Aż tak bardzo nie lubicie z nimi rozmawiać?
OdpowiedzUsuńThey are so adorable:)
OdpowiedzUsuńja nie chce krytykowac czy cos w tym stylu ale po prostu zadam pytanie czemu to sluzy?? rozumiem zdjecia jak jestsmy na spacerze jak sie wyglupiamy,jak jestesmy na wycieczke o tak na pamiatke.Rozumiem tez sesja jakas pamiatkowa ale po co az tyle? po co ciagle? nie wydaje mi sie zeby dla dzieci bylo taka frajda nosic gryazace futra zakrywajace im pol glowy i do tego na pewno dosc ciezkie/Na pewno lepiej by sie bawily tazajac sie w sniegu czy epiac balwana.Trzeba zachowac jakis umiar.Bo to tutaj to sorry z calym szacunkiem ale wszystko pod publiczke i w pogoni za marka o zara,o h&m jakie to ma znaczenie dla tych dzieci.Nie mowie ze robi sie im krzywde ale to troche ,przesada te BIg chusty(bo sa trendy) malo wazne ze dziecko ledwo karkiem rusza i wyglada jak by mialo jakies usztywnienie wzne ze trendy i wazne ze marka.Nazwij rzecz po imieniu ze chcece sie wybic,wykreowac ze szukacie sponosorow ,darmowych ciuszkow czy ze chcecie zaistniec w mediach.A nie pisz ze to fajne dla dziecka bo to nie jest fotka od tak tylko w pelni zaplanowane przedsiewziecie dopiete na ostatni guzik ktore na pewno robisz w jakims celu.Bo jakbys chciala zeby dzieci sie pobawily to bys wziela je na sanki i pocykala fotki ,albo na plac zabaw ,na kregle ,a nie wszystko zaplanowane az nienaturalne.Pozdrawiam Magdalena
OdpowiedzUsuńWitaj, dzieci cudownie piekne i ubrane nieziemsko!!!!! ale po pierwsze stanowczo za mało dajesz fotek w swoim pieknym retro wnetrzu :-D a dwa dlaczego ty dzieciom własciwie zapuszczasz włosy? jak wiekszosc dzieci takze I Twoje nie maja oszałamajajacych fryzur..skróciłabys nawet minimalnie i juz byłoby o niebo lepiej....
OdpowiedzUsuńA niech mnie!Ludzie naprawdę są nienormalni!!Czy to naprawdę tak ciężko zrozumieć,że to blog o tematyce modowej?Z 2 ślicznych modeli:):):)Podziwiam autorkę za cierpliwość do tych "cudownych uwag" Mam córkę w tym samym wieku i nieraz znalazłam tutaj inspirację,dla starszego synka zresztą też :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńty wyzej nie udus sie swoim jadem...
OdpowiedzUsuńnawet najlepsza stylizacje moze zepsuc nieodpowiedia fryzura...
jednak ludzie to mają tupet,a to ucho odkryte,a to fryzura się nie podoba...
OdpowiedzUsuńtu chodzi o pokazanie jak stylowo można ubrać dziecko,ze smakiem i elegancją.Blogerka ma się tłumaczyć dlaczego dzieciom zapuszcza włosy?ludzie!!!ja swojej rocznej też zapuszczam a co?moja sprawa i też potrafię ubrać jak dorosłą i wsadzić smoka do buzi a tak!bo lubię!bo moje a takim krytykantom nic do tego!zazdrośnice:P
kornelcia
Witam :) jestem tu pierwszy raz...cudny blog...SMS poleciał na Wasze konto. Pozdrawiam i ściskam za Was kciuki
OdpowiedzUsuńAla
Witam. Śliczne dzieciaki, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja bardzo podziwiam Waszą trójkę :) i czasami tu zaglądam. Świetne dzieciaki i zawsze pięknie ubrane. Mam nadzieję, że będzie to coraz bardziej popularne :)
OdpowiedzUsuń