Pogoda nas rozpieszcza.
Cały zeszły tydzień jak z bajki :)
Dzieci szalały w liściach i w swoich "furach" od Baghera :)
To najlepsze na świecie pojazdy dla najmłodszych. !!
Ostatnio o Baghera pisał Willson z Fashion Kids - TUTAJ.
Baghera, to jedna z gałęzi Group Le Petit Nouveau dla której miałam przyjemność pracować, tworząc zdjęcia do kampanii reklamowej ich nowych produktów KIDSLEY ( efekty już niedługo )
Baghera to przede wszystkim powrót do klasyki w klimacie retro. Piękne prawdziwe pojazdy w wersji mini. To alternatywa dla elektrycznych plastikowych samochodów, które pod względem jakości pozostawiają dużo do życzenia i nie poprawiają kondycji fizycznej naszych maluchów. Pojazdy od Bahgera to jakość i innowacyjność. Wykonane z metalu a żeby poszaleć trzeba się ostro na-pedałować, co sprawia dzieciakom ogromna frajdę :)
Mogłabym tak godzinami pisać o zaletach, ale te największe i najważniejsze zobaczycie na twarzach dzieci :)
ENJOY :)
Stylizacja Vivi ultra dziewczęca. Beże, biele i róże . . . współczesne wydanie księżniczki a i jej "bolid" jest księżniczkowy i o dziwo nie mam z tym problemu :)
Girls Power :)
Vivienne :
Plaszczyk - Zara (zeszłą kolekcja)
Spódniczka - Kids On The Moon
Buty - EFVVA
Rajtki - Calzedonia
Beret - SH
Olivier :
Kurtka, buty - Zara (zeszła kolekcja)
Spodnie - Zara Tu
Sweter - Baby Gap
Fury pierwsza klasa! Czarno - białe zdjęcie Oliviera <3 Okoliczności przyrody i pozostałe zdjęcia - piękne.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjecia a ja nasze tutu schowalam ale widze ze mozna na jesien jeszcze ubrac, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtutu nawet zimą do emu i grubych rajtek :)
UsuńAle, ale, zabrakło opisu stylizacji uroczej mamusi...
OdpowiedzUsuńTak nieśmiało zapytam,skąd mamusia ma te buty i sweter?
OdpowiedzUsuńsweter sh/zara buty.. nie pamietam... :P
UsuńPewnie dlatego, że róż różowi nierówny, to samo tyczy się księżniczek;) ja jakiś czas temu próbowałam wyjaśnić pewnej osobie przewagę korony od MoiMili nad tymi dostępnymi w marketach i niestety chyba z marnym skutkiem (niech żyje heloł kitty i inne ekhm), ale na szczęście to ja jestem mamą sasasa;) ostatnio przejżałam Pani bloga od samego początku i muszę przyznać, że blog ewoluował. Zarówno tekst, zdjęcia, jak i same stylizacje bardzo na plus. Fakt, w tym czasie powstało wiele fantastycznych marek, które są miłą alternatywą dla ubrań z sieciówek, Pani pięknie potrafi pokazać, że dziecko nie musi mieć na sobie całej palety kolorów, że ograniczenie do jednego dwóch daje wspaniały efekt, że dziecko bawiące się w piaskownicy może być ładnie ubrane... i super, bo jest Pani inspiracją dla wielu matek, m.in. dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
bosko!
OdpowiedzUsuńZapraszamy na naszego bloga http://nastkiblog.blogspot.com/2013/10/poczatki.html
OdpowiedzUsuńdopiero zaczynamy dlatego zapraszamy serdecznie ;)
Piękne te zdjęcia, dzieciaki będą miały niezwykłą i urokliwą pamiątkę z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńA płaszczyk też taki kupiłam dla W. i widzę, że pewnie długo nam posłuży :)
Pozdrawiam,
zapraszam też w wolnej chwili do siebie :*
A widać, że i mamusia sobie poszalała ... {:-D
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia !!!
pozdrawiam
Małgosia Ch.
Też mnie zastanawia stylizacja mamusi! :) Piękne butki i getry można wiedzieć skąd ? I gdzie wogóle można dostac taki pojazd?! Magiczne :)
OdpowiedzUsuńPojazd np. w Bokado.pl :)
Usuńmamuśko prosimy o szczegóły twojej stylizacji
OdpowiedzUsuńJa cała w sh :) buty... nie pamiętam ..
UsuńBeże, biele i róże -w takich odcieniach uwiebiam male dziewczynki
OdpowiedzUsuńaaawww so cute
OdpowiedzUsuń