Odkąd w zeszłym roku funkcje dyrektora artystycznego nad Gucci przejął Alessadro Michele , marka przezywa swój renesans. Niedługo musieliśmy czekać na pierwsza kolekcje dziecięca co było strzałem w dziesiątkę. Miks printów, tkanin i kolorów genialnie wpisało się w dziecięcy świat mody a tegoroczna kolekcja to jedna z moich ulubionych na nadchodzący sezon jesień/zima. Klasyka w połączeniu z odważnymi zestawieniami kolorystycznymi to mój obraz dorastającego dzieciaka. Buntującego się, poszukującego bawiącego się moda.
Od romantycznych i delikatnych kwiatowych i ptasich wzorów dla dziewczynek po klasyczne tweedy i kraty przełamane mocnymi drukami np. buldoga francuskiego u chłopców.
Wszystko w tej kolekcji zachwyca a nieprzewidywalne połączenia poszczególnych części daje genialny obraz tego co w modzie dziecięcej piszczy na ten sezonu.
Kolekcja genialnie sfotografowana przez Lee Clower w lekkim klimacie retro to fajne kontrastowe tło dla tych zwariowanych projektów.
Kolekcja jak się domyślacie jest obłędnie droga dlatego inspirujcie się i nasyćcie oczy...ja czaje się na jedna sukienkę dla Vivi ... zgadniecie która to moja ulubiona ? :)
W łabędzie?
OdpowiedzUsuń:) tak !!! <3
UsuńWiedziałam! Skradła też moje serce :)
UsuńPrzecież to żurawie. Tez jestem za opcją, że to ta sukienka 😊
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam... ja tez te zurawie labedziami nazywalam :P
Usuńale tak...to ta :)
Sprzedałam w życiu tyle japońskich obrazów z tym ptactwem, że nigdy nie pomylę 😉 Sukienka jest piękna 👌🏻😍
UsuńGenialne ubranka ;)
OdpowiedzUsuń