No i wydalo sie :)
Sa takie chwile w zyciu czlowieka w ktorej poprostu trzeba wlozyc dres :)
My w dresy wskakujemy raz w tygodniu i lecimy na basen.
Mielismy letnia przerwe i od miesiaca powrocilismy na plywalnie.
Basenow w poblizu jest pare, ale na ten jezdzimy 25 km. , sami zobaczycie dlaczego.
Podobno do 3 miesiaca niemowlaki instynktownie wstrzymuja powietrze pod woda. My musielismy uczyc sie tego od nowa, bo plywamy od piatego :P
Dzieci bardzo szybko to zalapaly i sa totalnie oswojone z woda.
Uwielbiaja wode i jak juz tam jestesmy poprostu piszcza z radosci :)
Oli :
Kurtka - Ralph Lauren
Spodnie, bluzeczka - H&M
Kamizelka - Next
Buty - Zara
Vivi :
Kurtka - BabyGap
Dres - H&M
Kalosze - Old Navy
Nie ukrywam ze stroj kapielowy Vivi nie podoba mi sie wcale. Kolor i ta spudniczka . . . no nie. (pozostalosc z zeszlego roku)
Tak ogladalam te zdjecia i zaraz kupilam dwa kolejne i majtochy z Mothercare.
Maja wbudowanego pampersiocha wiec odchodza te specjalne basebowe.
Jest roz ale juz taki pudrowy, delikatny i brzoskwinia.
CZy dzieciaczki chodzą jeszcze w pielusze czy już są odzwyczajone????
OdpowiedzUsuńMaja za chwile 1,5 roku i u nas papers to podstawa :) Piekny nocnik stoi juz od dawna i sie tylko kurzy. To pewnie z mojego lenistwa. . . ale czasmi robimy proby :)
OdpowiedzUsuńMoja Mała tez jest z maja 2011 i dlatego pytam, u nas sytuacja wygląda tak samo :-) Ulżyło mi, że nie jestem sama ;-)
OdpowiedzUsuńbasen w Kleszczowie prawda?????
OdpowiedzUsuńTak !!! Solpark w Kleszczowie :) Prawda ze swietny projekt? . Jezdzimy tam bo to jedyna przestrzen publiczna w okolicy ktora cieszy oko :) No i woda ozonowana :)
Usuńozonowana! nie wiedziałam :D dziękuje za informację. moja mała ma problemy skórne i chlor bardzo podrażnia. chwała za OZON! możemy pędzić na basen. a w naszej okolicy nie ma basenu z ozonem
UsuńNo ten basen to tez nie nasza okolica ale warto tamsie wybrac raz w tygodniu i to na 2 godz :)
UsuńOli tez ma male problemy wiec nam tez o wiele bardziej pasuje ten.
:D
Jakież cudne miejsce- wcale się nie dziwię, że właśnie ten basen polubiliście!
OdpowiedzUsuńa mali "dresiarze" jacy śliczni :) moja Po ma sukienkę z tego materiału co Vivi ma dresik - bardzo lubię ten wzór...
co do pieluch - Po skończyła w październiku 20 miesięcy i dopiero teraz mogę powiedzieć, że z pieluch wyszłyśmy, ale praktycznie od 8 miesiąca ją sadzałam na nocniku, po kilka razy dziennie i w końcu zatrybiła, więc wiem, że cierpliwość, próby i się uda w końcu :) życzę Wam tego, bo to super sprawa :D
i jeszcze jedno - Vivi nie ściąga Ci wszystkich ozdób do włosów? ja swojej Po nie mogę nawet kucyka zrobić :/
No my tez musimy sie za ten nocnik porzadnie wziac, bo juz w zasadzie wszystko rozumieja :) Wiec myse ze to tez szybko zalapia.
UsuńA ozdoby do wlosow w zasadzie polubila. Wczesniej ciagle sciaglala a ja ciagle za nia biegalam i jej zakladalam...
Teraz sie z tym chyba oswoila :D Tak jak oli ze swoja kita :)
Moja strasznie lubi się czesać i zapinać spineczki :)
UsuńBasen świetny, dzieciaki super - aż się buzia śmieję oglądając zdjęcia:) Ale smoka to najwyższy czas odstawiać, ja w ogóle nie lubię smoczków u dzieci a już u takich powyżej roku to zupełnie.
OdpowiedzUsuńco do smoka to raczej sprawa mamy kazdy robi jak uważa. moja córcia ma 18 miesięcy i smok ją uspokaja przed spaniem. nie odmawiam jej.
UsuńCo nie zmienia faktu, że 18mies dziecko smoka jako takiego już nie potrzebuje, ssie z przyzwyczajenia i nie odmawianie w tym akurat wypadku pozytywem nie jest (tym bardziej, że a z biegiem czasu ostawić trudniej).
UsuńHmmm co do smokow, to nie wiem czy dzicko powino czy nie.
UsuńJak dla mnie wynalazca tego cudu moglby miec u nie w domu pomnik !! :D
Ja staram sie upraszczac sobie zycie a nie komplikowac, a wierzcie mi czasami przy dwojce problemy sie pojawiaja.
W sytuacjach extremalnych to on pomaga i do snu czasami tez sie przydaje :)
Ze smoka nie zrezygnuje dla wasnej wygody :)
Kasiu, to miejsce jest boskie! fajnie, że dzieci oswojone z wodą.
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy iść w weekend na basen, ale nie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMy chodzimy z całą trójką, ale już jest łatwiej, niż kiedyś.
Bardzo fajny ten dresik Vivi :)
A u mnie nowa bajka
zapraszam serdecznie :)
A co do smoka - z całej mojej trójki tylko Basia używała (no używała to mało powiedziane - była nałogowcem). Na szczęście przypadek pomógł mi podjąć decyzję i odzwyczaiłam ją krótko po 1 urodzinach. Też nie lubię smoczków u dzieci, ale z ułatwień nie rezygnuję :) wiem, co to znaczy :)
Hej,też jestem mamą bliźniąt ale moje mają już 4 latka (kiedy to zleciało?:-) )
OdpowiedzUsuńPrzy bliźniakach TRZEBA sobie życie ułatwiać. Mój synek sam zrezygnował ze smoka jak miał 1,5 roku. Przegryzł sobie i już nie podobało mu się takie ssanie. Ale około dwóch tygodni miał problem z zasypianiem. (smoka używaliśmy do zasypiania i na dworze gdy płakały) Gdy synek już nauczył się zasypiać to córeczce przecięłam smoczek i też już się jej nie podobało ssanie. I kolejna nauka zasypiania.
Z przyjemnością patrze na zdjęcia na blogu. Moja córcia już niestety ma swoje zdanie co do strojów i do naszej szafy wtargnęły różowości i hello Kity itp :-(
Pozdrawiam bardzo serdecznie