Vivi & Oli-Baby Fashion Life

In love with Christmas :)

No i sa Święta :)

Te ukochane i ulubione.

Te na ktore dlugo sie przygotowujemy, wyczekujemy.

Nadrabiamy zaleglosci :)

Do tego spotkania dzieci byly przygotowywane pare dni.

Dzisiaj kolejna porcja Damianowych fotek :)

Dzisiaj tylko o Olim i jego misiu.

Dzisiejszy post zupelnie inny.

Inny, bo dzieci w obiektywie Damiana i Weroniki. Cudnego malzenstwa fotografikow :)

No i gdzie ta zima? U nas dzisian prawie 20* :)

Dzieci doslownie rozbieraly sie z kurtek. Ja zreszta tez.

Kolejny dzien i kolejny spacer.

Plaszczyk i kurtka od zeszlego roku czekaly na swoja kolej.

No i jest. Jesien. Taka inna niz ta sprzed miesiaca. Zimno, szaro, dzien taki krotki . . .

Ale przy dzieciakach zadna jesien niesraszna :)

W tym tygodniu blog skonczyl pol roku a dzieci poltora. Pewnie strzelimy jakis konkursik z tej okazji :)

A dzis rano wybralismysie na 'kafke' i jakies derery.

No i wydalo sie :)

Sa takie chwile w zyciu czlowieka w ktorej poprostu trzeba wlozyc dres :)

Zima sie chwilowo wycofala :)

Snieg stopnial ale temperatura zimowa. . .

Nie wyobrazam sobie jesieni bez butelkowej zieleni, borda, brazow, granatow i szarosci.

O tkaninach juz wspominalam. Bo te tkaniny i te kolory to dla mnie polaczenie idealne.

Jesien i jest cieplo. . . Tak jest cieplo i to bardzo.

Mialam przygotowany "zimny post". W kurtkach i plaszczach i z szalikmi, no ale pewnie i taki sie jeszcze przyda :)

Wracamy do mody.

My tu lalki i pokoiki a tym czasem zrobilo sie zimno.

Czas na swetry, kurtki, plaszcze - nareszcie !!!

Ten post zajal 3 miejsce w konkursie szfatosi.pl !!! :)

Dziekujemy i jestesmy dumni :)

Uwielbiam szpiegować moje dzieci. Ukradiem zaglądac do ich pokoiku.

Juz sa ! Dotarly ! Anioly Vivi i Oli sa juz z nami :)

Dlugo zastanawialam sie nad lalkami dla dzieci, bo zabawek i miskow maja cala mase.

Zaczynamy sezon futrzany :)

Spinki, broszki, kolnierzyki, szaliki, czapki i napewno cos jeszcze wymysle :)

Pod koniec lata myslalam juz o czpkach, swetrach, rajstopkach :)

No i doczekalam sie. Jesien zapowiada sie cudownie i cieplo.

No i robi sie powoli zolto. Juz pare lisci na chodnikach i zimniej.

Jest pieknie a bedzie jeszcze cudniej :)

Przepraszamy za tak dluga nieobecnosc. W naszym swiecie padla cala elektryka :P

No i zaczynamy jesien choc podobno lato jeszcze wroci - mam nadzieje :)

Zostalo nam jeszcze pare lenich stylizacji, ktore zostaly wynoszone ale 'nieobstrykane' . . .

Już za 5 lat idą do szkoły :)

. . . ale na razie tylko z misiami . . .

Summertime and the livin is easy . . .

Pozne popoludniowe swiatlo - zolto i zielono i bialo :-)

Uciekamy jeszcze trendom jesień/zima i cieszymy sie cudownym latem :)

Od spaceru do kaluzy :)

Piersze kaluze zaliczone :)Pamietam jak sama puszczalam statki z lisci :) j

Czy ktos to jeszcze robi ? :)

Baby Dior

Odkad osadzilam sie w polsce bardziej na stale, zaczelam doceniac nasz klimat.

Zjechalismy z drogi, bo zobaczylam w oddali jakis sredniowieczny zamek. Od razu pomyslalam ze napewno beda jakies fajne miejsca na zdjecia; komnaty, mury, wieze . . .

To był baaardzo długi i gorący dzień.

Najpierw obiad, zabawy, lody i kąpiele :)

Męcząco ale bosko :)

Strój dnia

No w naszym przypdku to raczej jeden ze 'strojow dnia'.

Parasol napewno nie ma chronic od deszczu. Moknac na deszczu w srodku lata - bezcenne :)

No i mamy za swoje :P Narzekalismy na upaly to teraz siedzimy w domu bo za zimno i pada :P

Troche ostatnio sceneria nam sie zawezila do placu zabaw, ale wlasnie tu sa najszesliwsi ...

Ostatnimi czasy ulubionym miejscem dzieci jest 'plac zabaw', gdzie mozna sie wspinac, czolgac skakac, krecic, bujac i zjadac piasek :) Pewnie znacie to :)

W takie dni nic tylko schowac sie w domu ... moje robaczki sa wykonczone ta pogoda i za bardzo nie chca pozowac, wiec wstawiam zdjecia kilku przyszlych stylizacji ...