Przestrzeń dzieci traktuje z równą powagą jak modę dzecięcą. Nie ma tu miejsca na przypadkowość czy tandete. Starannie dobieram i wyszukuje takie przemioty, które wpisują sie w moje poczucie estetyki. Szukam piękna, ale nie takiego z katalogu. Nie lubię modnych tapet czy designerskich mebli. Nie kuszą mnie nowości designu, nie uznaję gotowych wnętrz zaprojektowanych przez fachowców. Dom to taka przstrzeń w której to MY mamy czuć sie dobrze, ma być przedłużeniem NASZEGO wnętrza. Nasz dom to miejsce najważniejsze. To nasza oaza. Tu zaczyna sie życie i nasza historia. Ale dom to nie tylko ludzie. To tez przedmioty którymi się otaczamy, odpowiadające naszej wrażliwości na piękno.
Czy to meble, laki, gry, puzzle książeczki, (czy ubrania oczywiście), staram się by dzieci otoczone były wyjątkowymi rzeczami, dla mnie wyjątkowymi :)
zrobiliśmy też jedno podejście do Barbie ale po 2 dniach została zupełnie zapomniana i pochłonięta przez dom :P Nikt jej więcej nie widział :)
Teraz w domu króluje Maileg a raczej domek nim wypełniony. Duńczycy co sezon tworzą magiczną kolekcje. Wyjątkowe, magiczne i proste zabawki które są alternatywą dla tej całej plastikowe bylejakości, która zalewa wszystkie sklepy.
Wysoka jakość i dbałość o szczegóły rekompensuje stosunkowo wysokie ceny i cieszy oko nie tylko dzieci. Maileg to zabawki dla dzieci w każdym wieku, dla chłopców i dziewczynek. Świetnie sprawdzają się też jako elementy wystroju wnętrz a swą prostotą wpasują się w niemal każdy styl.
Prosty domek z www.monmonandbrunto.com stworzył idealne miejsce zamieszkania dla pewnej rodziny króliczków...i adoptowanej myszki :)
Parę drobnych zabiegów kosmetycznych takich jak tapeta, obrazki czy zdjęcia sprawiły że czuja się tam naprawdę dobrze :)
Jutro zapraszam Was na mały filmik z ich udziałem :)
PS: Jesteśmy w trakcie remontu... ale już niedługo pokażę Wam też jak "samemu" zrobić trochę inne łóżka :) mała podpowiedz KLIK
My approach to my kids’ space is as serious as it is in the case of
their clothing. There is no room for coincidence or tacky things. I carefully
choose the items and I follow my aesthetic sense. I search for the beauty but
not from an illustrated catalogue. I don’t admire fashionable wallpapers or
expensive designer furniture.
I am not tempted by the novelty of design; nor am I by ready-made design
interiors.
Home is the space that makes us feel good; it is our soul’s projection
behind the body limits. Our home is the most important place for us; it is our
oasis. Our life and our story start here.
But home does not mean only people; it means also the things we surround
ourselves with, the items that reflect our perception of beauty.
It could be furniture, dolls, games, puzzle toys, books, and garments of
course, I do my best to make sure that my children play among exceptionally
beautiful things…well, they are exceptional for me…
The only plastic toys I accept are the LEGO ones; my children and I can
play them for hours. The poor Barbie however, having spent with us two days,
was forgotten and absorbed by the house; no one has ever seen her since.
The unquestionable winner is the great Maileg, the house is filled with
its elements. The inventors from Denmark come up with a new, magical collection
every season. The exceptional, charming and simple toys are the response for
the plastic trash from the commercial shops.
A good quality and conscientious approach justify the relatively high
prices and let both parents and kids enjoy the little treasure. Meileg is the
toys collection for kids of all age, for girls and boys. The collection looks
great as a part of the interior décor and can suit almost every style.
The simple little house from www.monmonandbrunto.com
made an ideal living place for a family of bunnies….and one adopted mouse.
A few small cosmetic touches, such as; a wallpaper, pictures or photos
created a friendly and pretty place for them.
Tomorrow I would like to invite you to watch them in a little film
story.
P.S. We are redecorating our place at the moment but soon I will show
you how to apply DIY approach when it comes to making an original kid’s bed.
Here is a little help for you - CLICK
Domek/dollhouse - www.monmonandbrunto.com
Lampa Miffy/ Miffi Lamp - mofflo.pl
Stolik i krzesełka/ chair and table - Ikea
Maileg w polsce do kupienia :
- Bokado
Mini zdjcia dzieci w domku - InstaDruk
English text in the evenning :)
Nie wiem co bardziej skradło moje serce, pokój Vivki cz domek Maileg...!
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie i inspirująco!
Kasiu, całkowicie skradłaś moje serce tym pokoikiem ;) Śledzę Was od dłuższego czasu, dzieciaki są fantastyczne i jak wrzuciłaś fotkę na IG, że będzie post o pokoju dzieci to siedziałam jak na szpilkach i z niecierpliwością czekałam. I nie zawiodłam się. Miejsce jest pięknie urządzone, całkowicie pasujące do Was :) Też jestem zwolenniczką tworzenia swojego miejsca w sposób nietuzinkowy, z odrobiną wyobraźni, nie bojąc się niestandardowych rozwiązań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was cieplutko i czekam na więcej :)
Kasia
Wiesz to dopiero początek :) W pt. po długim wyczekiwaniu, zaczyna swoją prace stolarz :)
UsuńRobie łóżka dla dzieci... zobaczymy jak to wszystko razem bedzie grało :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Są cudowne. :) Nie mogę się doczekać postu o łóżkach. Sami przymierzamy się do "budowania" łóżka dla L. :))
OdpowiedzUsuńwiesz... dla mnie to jedyna opcja.... oszczędność miejsca i może wyjdzie coś ciekawego... ze stodoły :P
UsuńPrzepiękne mebelki! Mogłabym tam zamieszkać z miejsca, już!
OdpowiedzUsuńsliczny pokoik a skad sa mebelkiw domku ?
OdpowiedzUsuńwszystkie mebelki to też maileg :)
UsuńPrzepraszam a skąd ta boska poleczka wiszącą,cudo?!
OdpowiedzUsuńPółeczke robiłam sama... nie mogłam znaleźć takiej w sklepach... kupiłam na starociach i odrestaurowałam :)
Usuńpokoik przepiękny, jakiś czas temu zastanawiałam się co wybrać - wózek czy domek, padło na wózek, bo już zaczyna brakować nam miejsca;) a skąd jest ta piękna tapeta? Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńto nie tapeta :)
UsuńSama malowałam ręcznie kropki w 8 mieś ciąży... dostępne w sklepach tapety miały za duże grochy... ja potrzebowałam idealnej wielkości : P
Pani Kasiu, bardzo podobają mi się rzeczy pokazywane na blogu. Pokoik śliczny, brawo za konsekwencję stylu. Ochy achy zachwytu. Przedstawia pani swój świat bez wywoływaniu poczucia, że światy innych są gorsze, a nie każdy bloger to potrafi. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńPiękne 😊 czekam zatem na post o łóżkach, może mnie zainspirujesz i sama zbuduję cos dla Sofie.
OdpowiedzUsuńPuleczka cudo szukam takiej od dawna na gieldzie staroci...liczę że w końcu znajdę.
Piękne 😊 czekam zatem na post o łóżkach, może mnie zainspirujesz i sama zbuduję cos dla Sofie.
OdpowiedzUsuńPuleczka cudo szukam takiej od dawna na gieldzie staroci...liczę że w końcu znajdę.
Zdjęcia cudowne jak zawsze! A co to za obraz nad domkiem?
OdpowiedzUsuńZazdroszcze wam tego piekna jakim sie otaczacie a Paniu Kasiu Pani jest genialna!
OdpowiedzUsuńProsze mi powiedziec mniej wiecej jakie ma wymiary ten cudny domek. Pozdrawiam pieknie. Justyna
Bardzo proszę o dbanie także o poprawny język pisany, bo gdy widzę "tandete" (tandetę) "akceptuje" (akceptuję) "kolekcje" (kolekcję), notoryczne nieużywanie znaków interpunkcyjnych przed "który" itd.to czuję zgrzyt i pewną niespójność z Pani zapewnieniami o wysokich wymaganiach estetycznych. Jeśli jest czas na piękne stylizacje, musi znaleźć się czas i chęci na piękną formę ich podania czytelnikowi.
OdpowiedzUsuń