powrót do strony głównej / back to main page

Are You there


  • 4
Od paru dni kiedy odwiedzacie bloga włącza się natrętne okienko o głosowaniu na nas w konkursie na Bloga Roku 2014. Konkursie w którym stajemy już po raz 3 i pewnie ostatni. W zeszłym roku byliśmy w finałowej trójce w kategorii Moda i Uroda.

Miałam nie publikować takiego wpisu na blogu lecz wiem że wiele z Was nie trafia tu przez facebook tylko bezpośrednio.

Dostałam od Was wiele maili, że mi ten konkurs do niczego nie potrzebny, że sukcesy te mniejsze i większe same w sobie są nagrodą i wyróżnieniem, że ostatni wyjazd do Florencji jest już potwierdzeniem tego o co w konkursie walczę. Sama podeszłam do niego bez większych emocji, bez większej filozofii, zastanowienia. Wyszłam z założenia że raz w roku mogę dać o sobie znać szerszej publiczności, biorąc pod uwagę że nie jeżdżę na zloty, spotkania i inne blogi forum w Polsce i jakoś nie specjalnie nie siedzę w tym środowisku czy koleguje z blogerami.
Do dzisiaj rano byłam nawet spokojna i nie sprawdzałam co 12 godzi uaktualnienia wyników, bo pomyślałam że głosowanie przejdziemy spokojnie. Nie umówiłam na wywiad w lokalnej TV czy radiu eska jak w zeszłym roku, bo lokalny patriotyzm zawsze się odzywał w tej sprawie, bo byłam spokojna o nasz los w I etapie.
Jednak dziś gdy z 4 miejsca spadliśmy na 10 i tym samym szanse na zaprezentowanie się przed jury spadły do zera, serce zabiło szybciej i poczułam... trochę smutek, trochę zawód, bo jak by nie było zagląda Was tutaj 150 tyś osób a głosów oddanych na Nas to mniej niż 250. Nie będę pisać rozklejających historii, by zyskać więcej głosów.... od czego zaczynałam i w jakiej sytuacji, bo wiecie jakie były początki i jaką drogę przeszłam. Nie sadzę też, że jakikolwiek  tytuł mi się należy, zwyczajnie uważam że jako blog modowy mamy prawo w jedynym takim konkursie wystartować. 
Zawsze podkreślam, że blog jest w większej mierze dla mnie samej, jako środek doskonalenia się na wielu płaszczyznach i środek wyrazu, więc nie mogę mieć żalu do Was ze głosów jest tyle ile jest. Jednak myślę, że jeśli tu zaglądacie i mi kibicujecie to chyba również dobrze życzycie w takim jakimś konkursie.


Informacja o głosowaniu we wtorek zniknie z bloga a potem jak zawsze będą się pojawiały koleje wpisy. Wpisy po które tu zaglądacie i wyczekujecie. Nic się nie zmieni. Wejdziemy do 10 czy nie będzie tak samo. 


Tym czasem do wtorku możecie Nam pomóc i zagłosować. SMS to 1,23 który w całości zostanie przekazany fundacji Dzieci Niczyje. 





Dziękuje serdecznie za każdy już wysłany SMS.

:*




4 komentarze:

  1. To jest przykre, a sama forma jaką przybrało obecnie głosowanie w sensie kupowanie smsów to jakaś masakra. Mam nadzieję, że utrzymacie się na obecnej pozycji lub pójdziecie jeszcze do góry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysłany :) Ewa, mama Kornelii

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszły 2 , zaglądam to wspieram .Powodzenia

    OdpowiedzUsuń

Instagram

-

-

-