Obok pięknych lalek i samochodów najwięcej zabawekw pokoju dzieci zajmują książki, gry, puzzle, karty pamięciowe czy te do nauki słówek lub cyfr. To na rozwój maluchów stawiam najbardziej. Jest to też jedno z ulubionych zajęć dzieci, bo angażuje całą rodzinę. Dzieci od małego przyzwyczajane były do tego typu zabaw. Chętnie się uczą, liczą, zgadują, układają i świetnie im to idzie. Wybieram gry i puzzle przeznaczone dla starszych dzieci. Teraz na topie są gry karciane od Djeco ( zdjęcie nr 3. ) ale o nich będzie osobny post w przyszłości.
Myśląc o prezentach urodzinowych zawsze myślimy o czymś ładnym, wyjątkowym, czymś co sprawi dziecku największą radość. Ile jednak jedno dziecko może mieć lalek, miśków i innych samochodów. ( nie mówię tu o nas, bo u nas zabawki to efekt uboczny wielu współprac : ) ) Radość to czas spędzony z nami, więc wspomóżmy się fajnymi grami dla całej rodziny. W linkach które podaje czytajcie opisy gier, ale nie zawsze sugerujcie się wiekiem.
Chciałabym Wam zaproponować fajne, ciekawe i niedrogie propozycje dla dzieciaków, ale takie które uczą i wpływają na rozwój. Takie które są, lub były Hitami w naszym domu.
Jutro zaś typowo dziewczyńskie słabości :)
1. Karty i klocki i puzzle dla najmłodszych od 1,5 - 2 lat. w górę
1 i 2 - Tutaj I 3. - tutaj I 4. Tutaj I 5 i 7 - TUTAJ I 6. Tutaj I 8. Tutaj I 9. Tu
Vivi i Olke uwielbiają muzykę. Uwielbiają tanczyć, spiewać. Chodzimy na balet, pompony i hip hop więc zabawki muzyczne to u nas podstawa.
ZABAWKI MUZYCZNE - TUTAJ
Ulubione gry karciane Vivki i Olka. Nr 1 to ich numer 1. TUTAJ Wszytskie gry od 24 do 35 zł.
Gry od 3 do 99 lat :) Wszystkie TUTAJ
I puzzle te prostrze i trudniejsze, wszystkie od Djeco polecam ze względu na świetną jakość i grafikę. Zobaczcie też te od Haba(tutaj) czy Vilac (klik) .
Widzę, ze również jesteś zakochana w Djeco. Ja odkryłam tę markę jeszcze w ciąży i namiętnie kupuję kolejne pozycje, choć większość jest jeszcze nieadekwatna do wieku mojego synka. Czekają aż trochę podrośnie, żeby trafić pod choinkę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://bialymlatawcem.blogspot.com/
Dobra a teraz powiedz mi czego z tych rzeczy Vivi nie ma??
OdpowiedzUsuńPytam, wiadomo dlaczego ;))
OdpowiedzUsuńMy z mężem w tym roku na dzień dziecka właśnie zaopatrujemy Amelkę w instrumenty :) zamówiłam bębenek, cymbałki/ksylofon, flet, gwizdek oraz pianinko drewniane....bo od tygodnia nic tylko chce grać na flecie i bębenku moje dziecko a takowych instrumentów nie ma... więc udajemy że gramy :)
OdpowiedzUsuńZ firm jakie lubię to Vilac, Janod, MELISSA i DOUG, goki... choć zabawki kupuję też w biedronce (klocki drewniane, domino, układanka miś) i też na ich jakoś i wykonanie nie narzekam :)
Jeżeli chodzi o zabawki to staram się kupować te rozwijające i bez jakieś przesady :)
Ciekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń